Jak się uczymy? (część 1.)

Na pewno większość z Was myśli sobie – Ha! Rano! albo – Ha! A u mnie po południu albo wieczorem, kiedy wszyscy śpią…

Pracę mózgu określamy jako działanie fal mózgowych. Możesz sobie wyobrazić, że wykres pracy mózgu wygląda trochę jak badanie ekg serca albo wynik badania wariografem – na prostej linii igła wykreśla fale, które są bardzo wysoko wysunięte i ustawione blisko siebie, raz koło razu lub linia ta łagodnie przesuwa się, jak powolny szum fal.

No właśnie i kiedy nauka jest najbardziej efektywna?

Pewnie myślisz, że zgadłeś… ?

Zanim dowiesz się, jaka jest odpowiedź na to pytanie wyjaśnimy jeszcze jak nasz mózg działa w systemie dobowym. Kiedy wstajemy rano i pędzimy do pracy lub na inne zajęcia nasz mózg podejmuje pracę po wypoczynku. Wchodzi w stan szybkiej pracy, fale mózgowe przepływają bardzo szybko. Ogarniamy wiele obowiązków, planujemy, analizujemy, pracujemy.

Po całodniowej aktywności przychodzi czas na odpoczynek i wyciszenie. Fale zwalniają. Kiedy kładziemy się spać fale są coraz powolniejsze – przechodzimy przez tzw. fazę REM (rapid eye movement). Jest to określona częstotliwość fal, dużo wolniejsza niż podczas dziennej aktywności. Następnie mózg zwalnia coraz bardziej przechodząc w stan głębokiego snu, fale są wtedy najwolniejsze. Niektóre osoby wchodzą w stan głębokiego snu kilka razy w ciągu nocy, niektóre raz, ale za to na dłużej. Rankiem powoli wybudzamy się znowu przechodząc przez fazę nazywaną z angielskiego fazą REM lub stanem alfa w tan beta, czyli dziennej pracy mózgu.

Obecnie popularne smart watch’e monitorują już nasz sen i pokazują na wykresach jak długo i ile razy trwał okres snu głębokiego.

Te etapy są kluczowe dla procesów uczenia się i zapamiętywania. I zaraz wyjaśnię dlaczego.

Na pewno myślisz, że mózg najlepiej zapamiętuje pracując szybko w ciągu dnia.

Otóż nie, mózg uczy się najszybciej, kiedy prace mózgowe zwalniają i działają w systemie alfa – jest okres przed zaśnięciem i ponownie pojawiający się podczas wybudzania się.

Informacje są wówczas najgłębiej przetwarzane, skutecznie kodowane i szybko zapamiętywane.

Na pewno myślisz sobie – akurat, wtedy jestem już zmęczony i tak już nie myślę.

Cała sztuka polega na tym, aby osiągnąć lub zbliżyć się do tego stanu kiedy wcale nie jesteś zmęczony, a więc w ciągu dnia. Na pewno widziałeś obrazki medytujących godzinami mnichów. Oni właśnie po to medytują – aby zwolnić pracę mózgu. W stanie alfa nie tylko szybciej i skuteczniej się uczymy, możemy także przeprogramowywać wiele informacji w naszym mózgu.

Jest wiele technik, aby zwolnić fale mózgowe i jest to temat na osobny wpis. Musisz jednak wiedzieć, że niektórym osobom przychodzi to łatwiej, innym po prostu nigdy się to nie udaje, aby świadomie zwolnić pracę mózgu. Jest to określona umiejętność.

Dlatego też moje ultra intensywne kursy stacjonarne organizuję w zacisznym miejscu, wśród przyrody, w całkowitym oderwaniu od pędu cywilizacji. Właśnie po to, abyś zwolnił i mógł osiągnąć cel. Pracując i ucząc się w codziennym pędzie i myśląc, czy zdążysz jeszcze na obiad to nie działa. Wiedzę zawsze podaję w sposób maksymalnie przyswajalny i zrozumiały dla mózgu po to, aby skuteczniej zapamiętać i zakorzenić informacje.

Nasz mózg w każdym z opisanych cykli wykonuje określone prace. Kolejnym cyklem, który wydaje nam się mało istotny to faza snu głębokiego. Jest to faza kluczowa dla porządkowania informacji i dogłębnego ich kotwiczenia. Bez tej fazy informacje gromadzone w ciągu dnia nie są dogłębnie przetworzone. Czasami na pewno słyszałeś, że ktoś „nie spał w nocy” lub „nie mógł spać”. Rano czuje się zmęczony, tak, ale także nie zapamiętał skutecznie informacji zgromadzonych w ciągu dnia. Wykazały to bez cienia wątpliwości liczne badania prowadzone chociażby na szczurach.

Osoby dorosłe posiadają wykształcone połączenia nerwowe i stałe cykle pracy mózgu. Pracują, odpoczywają, śpią i tak w kółko. W ciągu dnia mózg pracuje aktywnie, świadomie. Osoba dorosła aktywnie przetwarza wszystkie informacje, czyli świadomie. Wykonuje wszystkie prace świadomie i uczy się także świadomie, czyli musi rozumieć w sposób logiczny podawane informacje.

Rozumienie to bardzo skomplikowany proces. Najogólniej mówiąc, natłok informacji, brak logicznego połączenia między nimi, uczenie się „na pamięć” słownictwa nie sprzyja rozumieniu.

Rozumiejąc to stawiam na bardzo proste, logiczne definicje, łatwo zapamiętywalne. Pokazuję logiczną ścieżkę, mapę języka. Obecnie mapę języka angielskiego. W ten sposób, jeżeli wszystko rozumiesz, to z pewnością siebie korzystasz z języka, piszesz, mówisz, bo nie boisz się, że coś powiedz źle – czasami to się zdarza, ale robisz to świadomie i wiesz, że na taki błąd możesz sobie pozwolić. Na moich kursach pokazuję, jak uporządkować szybko wiedzę, aby już nie bać się mówić. Po prostu.

Na pewno znasz ten stan. Bałeś się odezwać, bo bałeś się ośmieszenia, jeżeli powiesz coś niewłaściwie. Albo bałeś się, że nie wyrazisz się precyzyjnie, prawda?